środa, 1 stycznia 2014

Rozdział 4

- Hannah twoja mama jest w szpitalu .-  Spojrzałam na niego z otworzoną buzią .
- Co ?! - Spytałam zszokowana . Jak to jest w szpitalu .?!
- Ryan jest z nią . Jest tylko poobijana . Byłem tam dzisiaj rano . Spokojnie .- Spojrzałam na moje buty . Jak to jest w szpitalu ?! Tylko poobijana ?! Ryan też tam jest ?!
- A gdzie jest ON ? - Spytałam łamiącym się głosem .
- Pobiłem go troszeczkę , No i uciekł .- Paul spojrzał za mnie . Ja schowałam twarz w dłonie . Paul gładził rękom moje plecy .  Uciekł ....czyli to znaczy że jest na wolności .... może mnie jeszcze dorwać ....wie gdzie jest hotel .... Bella . Wstałam szybko . Paul spojrzał na mnie . Kurwa moja kostka . Mniejsza z tym muszę ratować Belle .
- Wujku masz tu jakiś samochód ? -Spytałam szybko .
- Tak mam . A po co ci on ? - Paul zmarszczył brwi . W salonie byłam tylko ja i on .
- Mogę go pożyczyć ?
- No dobrze . Ale po co ci on ? - Paul podał mi kluczyki .
- Musze ratować Belle .....- Wybiegłam z domu utykając . Obejrzałam się do okuła . Pyknęłam guzik na pilocie żeby samochód się odblokował . Czarny Range Rover mignął. Podbiegłam do niego i szybko wsiadłam . Odjechałam z piskiem opon . Kurwa jeszcze ta noga .....

                                                   ***
* Bella Pov's *
Klik )
Obudziłam się na pustym łóżku . Wzięłam telefon żeby sprawdzić która godzina . 10:35 . Wstałam i poszłam do łazienki . Po skończeniu porannych czynności ubrałam to .


 Weszłam do mini kuchni i znalazłam kartkę zaadresowaną do mnie .
,, Do Belli 

     Bella ja pojechałam do Paul'a . Nie wiem co się stało z mamą , muszę się dowiedzieć . I nie wiem gdzie jest Ryan . No i nie wiem gdzie jest ON . Proszę uważaj ....

                               Kocham Hannah xx''

 No to już wiem gdzie Hanna . Wzięłam klucze do pokoju i wyszłam na korytarz . Zamknęłam drzwi  i podeszłam do windy . Nacisnęłam guzik i czekałam aż przyjedzie . Winda przyjechała a ja do niej wsiadłam . W windzie był tylko jakiś facet z kapturem . Wyciągnęłam mojego iPhon'a i weszłam sobie na Facebook'a .
 Nagle ten facet ściągnął kaptur . Spojrzałam na niego . O KURWA TO TATA HANNY .  On uśmiechnął się bezczelnie i podszedł do mnie . Waliło od niego alkoholem .
- Cześć Bella .... wiesz gdzie jest Hanna ? - Spytał .
- Nie ....nie wiem . - Powiedziałam półgłosem .
- Ale przecież ona nie miała gdzie być. Musi tu być .- Zaśmiał się.  - Ale może też być z tym jebanym Paul'em . -Powiedział . Przełknęłam głośno ślinę .  Kurwa kiedy się te jebane drzwi otworzą . - Gdzie ona jest !!? -Wydarł się . Podskoczyłam . Drzwi się otworzyły a za nimi stała  Hanna . O kurwa ! Zza niej wyłonił się ochroniarz .- Hanna - Powiedział jej ojciec .
- Proszę jej nie dotykać . Niech pan wyjdzie z windy i stanie koło ściany .- Powiedział ochroniarz . David ( Bo tak miał na imię jej ojciec .) Wyszedł .
- Hanna . Zabije . Cię .- Warknął . Ochroniarz go przeszukał .
- Bella czy on ci coś zrobił ?- Spytał mnie ochroniarz .
- Pytał gdzie Hanna .- Wyszeptałam i stanęłam koło Hann .
- Co tu się dzieje ?! - Do nas dołączył Paul .


* Hannah Pov's *

 Paul podszedł do mojego ojca i uderzył go . Ochroniarz odciągnął Paul'a od mojego ojca .
- Kurwa czego tu szukasz ?! Znowu chcesz im coś zrobić ? - Wykrzyczał  Paul .- Pujdziesz siedzieć !- Krzyknął i wyciągnął telefon . Wybrał numer i odszedł trochę dalej od nas . Ochroniarz spojrzał na mojego ojca . Mój ojciec się uśmiechnął i próbował uciec . Ochroniarz złapał go w ostatniej chwili .
- A pan gdzie ? - Spytał go ochroniarz i przycisnął go do ściany . Mój ojciec syknął z bólu . Paul do nas podszedł .
- Policja zaraz tu będzie .- Powiedział i spojrzał na mnie .- A ty nie będziesz mieszkać sama . Twoja matka jedzie do Hiszpanii a Ryan w trasę koncertową . A ty jedziesz w trasę ze mną i chłopakami z One Direction .- Powiedział . Razem z Bellom wymieniłyśmy się spojrzeniami .
 - A chłopaki wiedzą ? - Spytałam .
- Oni nie muszą wiedzieć . Oni i tak nie mają nic do gadania . Chłopaki zaczynają trasę koncertową  w piątek . Masz dwa dni na spakowanie się .- Powiedział . Przyjechała policja ...

                                                                         ****

Te dwa dni były normalne . Moja matka pojechała do rodziny w Hiszpanii , Ryan i Conor pojechali w trasę . A ja właśnie jadę z Paul' em na lotnisko , tam spotykamy się z chłopakami . . Jestem ubrana w to .

Chłopaki mają pierwszy koncert w Australii . W Sydney . Koncert jest jutro , chyba o 19 .
 Paul zaparkował na parkingu . Wyszliśmy a mnie ogarnęło zimne powietrze . . Ja głupia się tak ubrałam .
- Chodź .- Paul złapał mnie za rękę . Usłyszałam krzyki . Moje uszy . Razem z Paul'em poszliśmy na odprawę . Paul powiedział że oni już czekają w odrzutowcu . Po odprawie razem z Paul'em weszliśmy na pokład samolotu . Wszyscy spojrzeli na mnie i Paul'a .
- Cześć Hanna .- Louis podszedł do mnie i przytulił .
- Cześć Lou .- Do nas podszedł Niall .
- Cześć Hannaaaaaaa .- Przeciągnął . Pocałował mnie w policzek . - Pięknie wyglądasz .- Wyszeptał .
- Hej Nialler .- Odsunęłam się od niego .  Do mnie podszedł Liam i Zayn .
- Czesć jestem Liam a to Zayn - Przedstawili mi się .
- Jestem Hanna .
- Hann chodź .- Paul poprowadził mnie na koniec samolotu . Usiadłam koło niego .
- A gdzie Harry ? - Spytałam .
- W łazience . Rzyga , ma kaca i nie ma humoru .- Zaśmiał się Louis . Paul pokręcił głową i usiadł koło mnie .
- Jak chcesz to się prześpij .- Powiedział do mnie .
- No spoko .- Wyjęłam mojego iPhon'a  . Włączyłam sobie Last First Kiss , i wtuliłam się w ramie Paul'a . Paul pocałował mnie w głowę . Wystartowaliśmy . Na początku podziwiałam widoki .Widoki byłe Super . Ale później usnęłam .

                               ***

-Hanna .- Ktoś pogłaskał mnie po policzku .
- Mhmm ?- Mruknęłam .
- Wstawaj już jesteśmy .- Powiedział Paul .
- Zaniesiesz mnie ? - Wyszeptałam .
- No dobrze . Księżniczko .- Zaśmiał się . Paul wziął mnie na ręce i chyba wyniósł z samolotu . Słyszałam zachrypnięty głos , i chyba jak Louis coś ,gada . A później znowu zasnęłam.....

___________________________________________________________________

Jak tam nowy rok ?
Mam nadzieje że rozdział się spodoba ?
Ok, ok nigdy nic na końcu nie pisze bo nie wiem co .
Kocham was Roxanna ♥
Love You All ♥

5 komentarzy: